„Żadnych politycznych nie ma on przesądów. Każda partia dobra, byle dojść do rządów” – pisał Tadeusz Boy-Żeleński o pewnym pośle, zmieniającym barwy polityczne na podobieństwo kameleona. Wtedy jednak chodziło o „rządy”, podczas gdy teraz, kiedy stosunki polityczne szalenie się zdemokratyzowały, nie chodzi już o żadne „rządy” tylko o to, żeby wypić i
Na razie jednak, jak przystało na supermocarstwo, Polska wstrzymuje oddech przed przyjęciem ostatecznej wersji ustawy o Sądzie Najwyższym – czy Senat wniesie jakieś “poprawki”, które trzeba będzie w Sejmie odrzucić, ale wtedy nie jest pewne, czy obóz zdrady i zaprzaństwa znów taktownie wstrzyma się od głosu, czy też stanie
Jasne, że nie wypada, toteż nie tylko rząd dobrej zmiany, ale i rządy tworzone przez obóz zdrady i zaprzaństwa, nigdy się na to nie odważyły. W rezultacie my wprawdzie nie wiemy, jak w razie czego zachowa się NATO, ale – miejmy nadzieję – Putin też tego nie wie i to jest, jak na razie, jedyna korzyść.1 czerwca Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała Krajowy Plan Odbudowy dla Polski. Ten Krajowy Plan Odbudowy, podjęty z inicjatywy Unii Europejskiej, miał dostarczyć krajom członkowskim środków na odbudowę gospodarek, zdewastowanych na skutek działań rządów, które pod pretekstem epidemii, przejęły władzę dyktatorską, bez oglądania się na konstytucyjne dyrdymały i na